środa, 24 sierpnia 2011
Naleśniki z meksykańskim nadzieniem
Przepis jest wspomnieniem naleśnikarni z mojego rodzinnego miasta sprzed dobrych 10 lat. Zajadałem się tam moimi ulubionymi naleśnikami z sosem meksykańskim. Na 2-3 osoby:
- naleśniki
- 250 g mięsa wieprzowego lub wieprzowo-wołowego
- puszka pomidorów
- puszka czerwonej fasoli
- 2 łyżeczki koncentratu pomidorowego
- pieprz cayenne
- pół łyżeczki kuminu
- pół łyżeczki mielonej kolendry
- pół łyżeczki majeranku
- 2 łyżeczki łagodnej papryki
- 3-4 łyżki śmietany 12%
- garść świeżej pietruszki
- pół kostki mięsnej
- 1 cebula
- 2 ząbki czosnku
- sól, pieprz
Cebulę i czosnek przesmażamy na patelni, Dodajemy mięso, doprawiamy solą i pieprzem. Dodajemy odsączoną fasolę, chwile smażymy. Robimy miejsce na środku patelni, wrzucamy 2 łyżki przecieru, chwilę przesmażamy i mieszamy wszystko razem. Następnie Dodajemy Zmiksowane pomidory i kostkę rosołowa (można wcześniej rozpuścić w odrobinie wrzątku). Dodajemy przyprawy, dusimy około 10 min. Następnie dodajemy śmietanę, dusimy jeszcze chwilę, a na ostatnią minutę dorzucamy pietruszkę.
Sposób podania zależy już tylko od naszego pomysłu. Ja nakładam farsz na połowę naleśnika, składam i składam dwukrotnie, polewam dodatkowo sosem i śmietaną.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ja tez lubię to meksykańskie nadzienie i sprawdza się nie tylko w nalesnikach!
OdpowiedzUsuńale muszą być pyszne :D ostatnio na wakacjach też jadłam naleśnika z sosem meksykańskim, tylko że z salami :)
OdpowiedzUsuńJuż sobie wyobrażam ich smak! Uwielbiam takie meksykańskie wstawki w zwykłych daniach.
OdpowiedzUsuńAch, taki obiadek to ja rozumiem :)
wszystko co meksykańskie zjadłabym w ciemno :) fajne naleśniki
OdpowiedzUsuńnei dosc ze wygladaja rewelacyjnie to i smak musi byc pyszny.
OdpowiedzUsuńMmmm... Bardzo mi sie te nalesniki podobaja, nadzienie musi byc niezwykle aromatyczne!
OdpowiedzUsuńWytrawne naleśniki dobre na wszystko ;)
OdpowiedzUsuńech, aż czuję ten aromat sosu meksykańskiego! kumin i kolendra... ach, cudowności!
OdpowiedzUsuńza mną chodziły takie naleśniki już od dawna. Przygotowanie sosu było pełną improwizacją, ale wyszedł naprawdę smaczny :]
OdpowiedzUsuńbardzo apetyczne zdjęcie, zrobiłabym niemal dokładnie tak samo to nadzienie, z tymi samymi składnikami, z zamkniętymi oczami :) mogę posłużyć radą? sól dodawać na samym końcu, a resztę przypraw podsmażyć już na samym początku, na etapie cebuli i czosnku :) a sos będzie równie wspaniały bez kostki :)
OdpowiedzUsuńdawno nie widziałam tak kreatywnego faceta w kuchni! oby tak dalej! :)))